Wspólnota ministrantów po 10 miesiącach pracy, służenia przy ołtarzu podczas wielu uroczystości parafialnych, pojechała na wyczekiwany odpoczynek. W tym roku był to wyjazd w najpiękniejsze strony Polski, gdzie przyroda do dziś jest w stanie nienaruszonym przez cywilizację: Suwalszczyzna, okolice Augustowa z ich najczystszymi jeziorami, lasami i terenem polodowcowym.

Ministranci zwiedzili „Cisową Górę”, gdzie oprócz pięknego widoku po drugiej stronie czekały na nich leśne poziomki. Również zachwycające było jezioro „Szelment” z rozbudowaną infrastrukturą i stok narciarski o tej porze nieczynny. Kolejne jezioro „Krzywe” z 800 metrowym dojściem szlakiem turystycznym. Najlepszym jednak pod względem turystycznym było jezioro „Wigry”, na którego środku na wzniesieniu stoi kompleks 18 domków eremitów, klasztor z zabytkowym kościołem i krypty grobowe, zakonników w jego podziemiach. W kolejnym dniu ministranci zwiedzili teren Augustowa i jeziora „Necko”, „Białe” i „Studzieniczne”. Niezapomniane wrażenia zrobiły rowery wodne i kajaki, na których pływali po jez. Białym. Przepięknym również miejscem była tzw. „Patelnia” z 30. metrową skarpą, widokiem na jez. Białe i piaszczystym zejściem do plaży. W tym miejscu nie mogło zabraknąć obowiązkowej kąpieli. Podczas zwiedzania starego rynku i okolic złapała nas burza, która zalała niżej położone miejsca w centrum miasta.

W ostatnim dniu główną atrakcją był 3 godzinny rejs statkiem z portu w Augustowie do Studzienicznej przez kanał miejski, jezioro „Necko”, „Białe’, śluzę w Przewięzi i jezioro Studzieniczne, na którego środku wybudowano sanktuarium maryjne i które odwiedził Jan Paweł II.

Każdego dnia ministranci uczestniczyli we Mszy św. w Suwałkach u salezjanów, grali w piłkę nożną lub siatkową, a wieczorami po modlitwach oglądali znane filmy dla dzieci i młodzieży. Bogu niech będą dzięki za cały rok służby i za ciekawe i zasłużone wakacje.